Koniec boomu na produkty bezmięsne w supermarketach

28/07/2023

Koniec boomu na produkty bezmięsne w supermarketach

W ostatnich latach na półkach supermarketów królują kiełbaski z łubinu, kotlety sojowe i placki grochowe. Jednak obecnie sprzedaż produktów zastępujących mięso wyhamowuje – z tych trzech powodów.
Przez wiele lat rynek zamienników mięsa miał tylko jeden kierunek: w górę. W latach 2019-2022 sprzedaż detaliczna tzw. „produktów mięsnopodobnych” wzrosła aż o imponujące 143 proc. Teraz jednak wydaje się, że boom wyraźnie traci dynamikę. „Po latach silnej dynamiki wzrost zatrzymał się w pierwszej połowie 2023 r.” – wynika z nowej analizy przeprowadzonej przez firmę badawczą GfK. „Rozwój sprzedaży jest tylko nieznacznie pozytywny, z plusem dwóch procent, rozwój wolumenu jest nawet nieznacznie negatywny, z minusem trzech procent”.

Choć eksperci GfK mogą jedynie spekulować, dlaczego tak się dzieje, pewne jest, że „obecna słabość wzrostu w kategorii produktów mięsnych nie oznacza „powrotu do mięsa”. Wręcz przeciwnie, ogółem wzrosła liczba nabywców substytutów mięsa i wędlin. Coraz więcej osób chociaż raz próbuje tych produktów. „Ale gospodarstwa domowe kupują je rzadziej i za każdym razem w tak małych ilościach, że nie jest to rekompensowane większymi zakupami” – czytamy w analizie GfK.

Było to częściowo do przewidzenia. Po wygaśnięciu pandemii wirusa więcej osób ponownie zaczęło jeść poza domem. Prawdopodobnie jeszcze ważniejsze: jest wysoka inflacja, która wpływa na zachowania zakupowe. Szczególnie młode gospodarstwa domowe ucierpiały w ostatnich miesiącach z powodu rosnących kosztów utrzymania i dostosowały swoje budżety wydatków. Rezultat jest następujący: „Stosunkowo wysokie ceny w kategorii produktów mięsnopodobnych, w połączeniu ze spadającymi płacami realnymi i niskimi budżetami w bardzo młodych gospodarstwach domowych, znacznie zmniejszyły skłonność do zakupów” – stanowi badacze rynku.

 

Ekologiczne mięso zamiast zamienników mięsa?

 

Wyznacznikiem tej tendencji jest fakt, że w 2022 r. generalnie mniej osób niż w 2021 r. deklarowało, że jest gotowych zapłacić wyższą cenę za produkty regionalne, sprawiedliwego handlu czy produkty organiczne. „Ta mniejsza skłonność do płacenia wyższej ceny za „odpowiedzialne produkty” oczywiście dotyczy również produktów na bazie mięsa”.

Efekt ten mógł zostać dodatkowo wzmocniony przez nowe kierunki obierane przez duże sieci supermarketów. Ich inicjatywy w zakresie dobrostanu zwierząt i odpowiednie oznakowania dotyczące dobrostanu zwierząt od pewnego czasu wywołują trend w kierunku wyższych form rolnictwa, piszą eksperci z GfK. Dla wielu fleksitarian, którzy lubią jeść mięso, ale chcą ograniczyć jego spożycie, najwyższa forma rolnictwa w połączeniu z jakością organiczną może sprawić, że konsumpcja mięsa wysokiej jakości ponownie stanie się bardziej atrakcyjna. „Zwłaszcza w kontekście stosunkowo wysokich cen produktów mięsnopodobnych, punktowe przejście z hodowli o wysokim statusie na mięso organiczne może odbywać się kosztem spożycia produktów mięsnopodobnych”, spekulują badacze rynku, wskazuje na kolejną przyczynę spłaszczenia dynamiki wzrostu. Mianowicie,

Jak w przypadku wszystkich udanych innowacji, po krótkim, płaskim skoku zwykle następuje bardzo stroma faza wzrostu, która z czasem zaczyna się wyrównywać. „Dokładnie w tym miejscu wydaje się obecnie ta kategoria” – mówią. Tezę tę potwierdza także odmienna dynamika w poszczególnych segmentach rynku. W pierwszej połowie 2023 roku ustalona już podkategoria produktów mięsnopodobnych do przygotowania na ciepło straciłaby prawie pięć procent wolumenu sprzedaży. Młodsza podkategoria produktów zastępujących kiełbasę na pieczywie odnotowała pięcioprocentowy wzrost wolumenowy. „Wydaje się, że młodsza podkategoria nadal znajduje się w fazie gwałtownego wzrostu, podczas gdy starsza podkategoria pozostawiła ją w tyle” – podsumowują badacze rynku.

Nie ma wątpliwości, że alternatywy dla mięs i wędlin zadomowiły się na półkach supermarketów. Wydaje się jednak, że ten naprawdę wielki boom już się skończył. więcej informacji znajdziesz na naszej stronie internetowej

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *